Tradycja, nowoczesne brzmienia, żywiołowy taniec, instrumenty charakterystyczne dla muzyki irlandzkiej, bretońskiej ale także, co ciekawe – hiszpańskiej i indyjskiej – to fantastyczna mieszanka, którą zespoły Glendalough oraz Beltaine rozbawiły publiczność Opery i Filharmonii Podlaskiej w Dniu Świętego Patryka.
Glendalough to śląski zespół tańca irlandzkiego Śląsku a Beltaine – jeden z bardziej oryginalnych zespołów polskiej sceny world music.
Tancerze z Glendalough łączą różne style taneczne, szukając nowych możliwości wykorzystania tradycyjnego tańca irlandzkiego. Wykonują delikatny taniec w baletkach i widowiskowy step irlandzki, a ich wizytówką są fuzje tańca irlandzkiego z innymi stylami, takimi jak tango argentyńskie, flamenco, taniec ludowy, tribal czy jazz. Zespół występował m.in. na Sharjah Water Festival w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Öland Celtic Irish Music Festival w Szwecji.
Muzykę Beltaine trudno jednoznacznie zdefiniować. Charakterystyczne brzmienie grupy jest wynikiem zderzenia różnych osobowości o skrajnie odmiennych doświadczeniach muzycznych. Wprawdzie główną inspiracją dla muzyków zawsze była szeroko pojęta muzyka tradycyjna (world/celtic), muzycznie zespół zmierza po prostu przed siebie. Eksperymentuje i zaciera granice miedzy tradycją, a nowoczesnością. Zespół powstał w 200 2r. w Katowicach, obecnie Beltaine tworzy 7 muzyków. Grupa wydała 4 albumy studyjne oraz album live będący muzycznym zapisem trasy koncertowej z gościnnym udziałem harfisty Jochena Vogela. Pierwsze trzy studyjne płyty zostały uznane za folkowe wydawnictwa roku w plebiscycie „Wirtualne Gęśle”, współorganizowanym przez Polskie Radio. Od początku ogromną siłą Beltaine były żywiołowe koncerty, entuzjastycznie przyjmowane przez publiczność na każdej szerokości geograficznej. Grupa koncertowała m.in. w Malezji, Meksyku, USA i Kanadzie; jest regularnie zapraszana na prestiżowe festiwale w całej Europie.
Fot. M. Heller